Ludzie, którzy mają nierozwiązane problemy życiowe, płacą za to, by pozostały one nierozwiązane. Tkwią w Kościele oczywiście również z innych powodów, ale ma to ma to korzenie także w poczuciu winy, które wyzwala ów Kościół, i w jego obietnicy, że coś z tą winą raz na zawsze zrobi.
Tomasz Polak
(o kościele katolickim)